Po raz pierwszy w tym roku spotkali się członkowie Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Gubińskiej. Z udziałem zaproszonych gości odbyło się spotkanie noworoczne w restauracji Zenek.
Prezes SPZG Stefan Pilaczyński w krótkim wystąpieniu wspomniał o zadaniach zrealizowanych w minionym roku oraz o propozycjach przedsięwzięć do wykonania w tym roku. Podziękował zaproszonym gościom oraz członkom za pomoc udzielaną Stowarzyszeniu w 2008 roku. Dzięki finansowemu wsparciu ze strony lokalnej władzy samorządowej a przede wszystkim burmistrza Bartłomieja Bartczaka, wójta Edwarda Aksamitowskiego, niezawodnej pomocy technicznej kierownika MZUK Romana Gąsiora, pracownika tej firmy Zdzisława Sobolewskiego czy prezesa Biura Zarządzania Nieruchomościami „Lokum” Zdzisława Ptaka udało się zrealizować wiele przedsięwzięć z którymi członkowie SPZG sami by sobie nie poradzili.
Podziękowania skierowano także pod adresem członków którzy swój wolny czas poświęcają pracy na rzecz SPZG, że należy w tym miejscu wymienić: Wiesława D.Łabęckiego, Tadeusza Buczka, Urszulę Kondracik, Adka Ledę, Jerzego Sarneckiego czy Aleksandrę Poraszkę.
B.Bartczak zabierając głos mówił o planach jakie ujęto w tegorocznym budżecie miejskim. Wyraził nadzieję, że uda się ten ambitny plan zrealizować ku zadowoleniu wszystkich mieszkańców.
Wśród zaproszonych gości nie zabrakło delegacji gubeńskiego Heimatbundu z prezesem Lutzem Materne na czele. Kontakty obu organizacji stały się już niemal codziennością. Wspólne spotkania mają charakter bardzo ciekawych i rzeczowych dyskusji. Tak było i tym razem.
Nowy rok zaczęto na wesoło, przy niezawodnym wsparciu także tradycyjnie niezawodnych „Łużyczanek” z Danutą Kaczmarek na czele. Śpiewy rozchodziły się w obu językach. Sympatycznym spotkaniem SPZG rozpoczęło piąty rok swojej działalności. (sp)