Vademecum gubinianina cz. 24

Kościół katolicki Wspólnoty Św. Tymoteusza  (dawniej Garnizonowy) – ulica Kresowa

W latach osiemdziesiątych minionego stulecia na fundamentach zburzonych niskich budynków magazynowych postawiono dwukondygnacyjny budynek w kształcie podkowy jako klub żołnierski. Był to teren 27. pułku czołgów im. Niemieckich Bojowników Antyfaszystowskich. Budowę rozpoczęto w 1985 roku i jej słabe tempo spowodowane było brakiem materiałów budowlanych na polskim rynku. Nowy dowódca dywizji płk Tadeusz Wilecki uporał się z problemem, bo i czasy były coraz korzystniejsze do budowania.19

Największe pomieszczenie miało być salą kinowo-widowiskową, ale na początku lat 90. w wojsku pojawili się kapelani.

Zapadły wówczas decyzje o przeznaczeniu sali na kościół garnizonowy. Organizował go pierwszy kapelan 5. Dywizji Zmechanizowanej, zakonnik ojciec Zygmunt Kazimierak. Zaczynał od niczego, ale kościół pw. Najświętszej Maryi Panny wkrótce zaczął żyć.

Świątynia trwała z wojskiem i ostatnim kapelanem o.kpt. Edwardem Olechem do końca czerwca 2002 roku, po czym cały budynek wraz z przyległym terenem za symboliczną złotówkę sprzedano Wspólnocie Św. Tymoteusza, kierowanej wówczas przez ks. Artura Godnarskiego.19a

Tak więc po 9 latach posługi duszpasterskiej wśród żołnierzy garnizonu kościół przeszedł w „cywilne ręce”, służąc dalej społeczności Gubina, a także wszystkim tym, którzy spotkają się we Wspólnocie.

Vademecum gubinianina cz. 23

Kościół ewangelicki (Stary Cmentarz)

18 a_filteredPrzy południowym krańcu dawnej Teichbornstrasse (obecna ulica Królewska) w pobliżu skrzyżowania z dzisiejszą ul. Kresową i Rycerską) stał niegdyś okazały kościół z tzw. pruskiego muru – kościół na Wzgórzu Wielkanocnym.

Historia związana z kościołem rozpoczęła się około 1660 roku, gdy pojawiła potrzeba i konieczność stworzenia cmentarza przed bramami ówczesnego miasta. Na jego lokalizację wybrano północne zbocze Wzgórza Wielkanocnego. W jego południowo-wschodniej części znajdował się grobowiec zmarłego w 1667 roku Johanna Franka – rajcy miejskiego i burmistrza Gubina, naczelnika krajowego Dolnych Łużyc, poety, twórcy wielu utworów przede wszystkim o tematyce religijnej.

Na terenie tego cmentarza zbudowano wspomniany na wstępie kościół, oddany do użytku w 1690 roku. Może on uchodzić za pomnik ofiarności z tamtych czasów, kiedy to ludzie wyrazili wdzięczność za zwycięstwo nad Turkami pod Wiedniem w 1683 roku.

W latach 20. minionego stulecia przez obszar cmentarza przeprowadzono dzisiejszą ulicę Królewską. Kościół zniszczony podczas wojny rozebrano w latach pięćdziesiątych XX wieku.

Biuletyn SPZG Nr 1 (36) marzec 2017

Ukazał się 36. numer biuletynu „Gubin i Okolice”

Wśród wielu tekstów prym wiodą wspomnienia Zygfryda Gwizdalskiego, założyciela i pierwszego dyrektora średniej szkoły kształcącej kadry pielęgniarskie. W tym roku mija 20 lat od likwidacji tej placówki. okładka1Na kilku stronach przybliżamy historię gubińskiej księgarni od jej powstania na początku lat 50-tych, po dzień dzisiejszy, także szeroko opisujemy historię gubińskiego kina „Pionier”, a później „Iskra”. Urszula Kondracik opisała historię chóru parafii pw. Trójcy Świętej, przybliżając postacie założycieli i członków tej zasłużonej dla życia parafialnego grupy ludzi. Włodzimierz Rogowski wyjaśnia nazewnictwo placówek szkolnych w mieście w różnych okresach ich działalności, a Jerzy Czabator przypomina, jakie kopalnie węgla brunatnego przed laty „fedrowały” na Ziemi Gubińskiej. Adolf Leda jeszcze raz wspomina o odgruzowaniu miasta. Ponadto kilka innych tekstów  z życia SPZG i nie tylko. Na pewno, jak zwykle, warto poczytać. Zapraszamy po wydanie papierowe do biura przy ul. 3 Maja 2 (Tel. 684558162)

Biuletyn SPZG Nr 1 (36) marzec 2017

Vademecum gubinianina cz. 22

Kaplica pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa

ulica Obrońców Pokoju

17
Neustadt przed wojną. Dziś ul. Obrońców Pokoju.

Powstanie kaplicy pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa ma nietypowy początek. W tym miejscu w kwietniu 1985 budowę rozpoczęli państwo Anna i Zdzisław Sadakiewscy, którzy zamierzali w centrum Gubina założyć swój prywatny zakład produkcyjno-handlowy branży cukierniczej. W pewnym momencie mając ściany do wysokości parteru, odstąpili od swoich planów i zadecydowali, że działkę z rozpoczętą budową, sprzedadzą.

Kiedy wiadomość o tym dotarła do ks. Jana Gussa – proboszcza parafii pw. Trójcy Świętej, rozważył on możliwość zakupienia działki z nieukończonym budynkiem.

17 a
Kaplica pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa

Po negocjacjach osiągnięto porozumienie z państwem Sadakiewskich. Na mocy aktu notarialnego z 16 listopada 1988 roku pełnoprawnym właścicielem działki został ks. J.Guss.

Odtąd mogły ruszyć prace związane z adaptacją budynku na cele sakralne. Wiosną 1990 roku, w pierwszą niedzielę Wielkiego Postu ks. J.Guss dokonał intronizacji Najświętszego Sakramentu Ołtarza w przygotowanym tabernakulum.

W grudniu 1996 roku, na prośbę ks. biskupa Adama Dyczkowskiego, część pomieszczeń – sale katechetyczne mieszczące się na I piętrze i poddaszu – przeznaczono na cele duszpasterskie dla Wspólnoty św. Tymoteusza, mającej swoją siedzibę w budynku po Klubie Garnizonowym przy ul. Kresowej, rozwiązanym w 2002 roku. W oparciu o zawartą umowę Wspólnota św. Tymoteusza, jako Katolickie Stowarzyszenie w Służbie Nowej Ewangelizacji, podlegające biskupowi ordynariuszowi Adamowi Dyczkowskiemu, korzysta do dnia dzisiejszego z pomieszczeń dydaktycznych kaplicy, prowadząc w nich m.in. naukę języków obcych.

17 b
Wnętrze kaplicy pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa

Powstanie kaplicy było wspaniałym prezentem dla wiernych z centrum miasta. Szczególnie dotyczy to osób w podeszłym wieku, które od tej pory nie muszą wspinać się „pod górkę” do kościoła na ul. Królewskiej. Msze w kaplicy odbywają się tak w dni powszednie, jak i w niedziele i święta. Również strudzony przechodzień może na chwilę wejść do kaplicy, by w modlitwie odpocząć przed dalszym marszem. Przez wiele lat wierni skupieni przy kaplicy sami dbają o jej wewnętrzny wygląd, czystość i przygotowanie do liturgii. (sp)

Zdrowie mężczyzn - spotkanie z przyjaciółmi jest dobre dla zdrowia

Wszyscy mężczyźni oczekują: dochodzenie przeprowadzone przez Uniwersytet w Oxfordzie wykazało, że dobre samopoczucie mężczyzn znacznie poprawia się, gdy spotykają się z przyjaciółmi przynajmniej dwa razy w tygodniu. Ważne jest, aby odbyło się spotkanie, w którym coś zostało zrobione. Promuje to ogromne możliwości zdrowotne mężczyzn.

Według raportu mężczyźni, którzy utrzymują grupę społeczną, są zdrowsi, szybciej reagują na choroby i są bardziej hojni. Niestety, większość mężczyzn nie zdoła zrobić tego zdrowia mężczyzn, a tym samym spotkać się ze swoimi przyjaciółmi, więc tylko tydzień z przyjaciółmi. To nie jest duża grupa przyjaciół, ale regularność spotkań.

Jednak spotkanie zdrowotne mężczyzn powinno składać się z maksymalnie 5 osób. Więzi społeczne z kolegami mogą być ukształtowane przez kilka świetnych działań, które wzmacniają grupę i sprawiają, że nasi ludzie są szczęśliwi! Działania mogą się różnić od sportu zespołowego po proste "pijąc piwo", a to tylko dwa razy w tygodniu. Ważne jest również dla zdrowia mężczyzn, że zaangażowanych jest 4 lub 5 najbliższych i najważniejszych przyjaciół. Tak drodzy mężczyźni, wychodzisz i spotykaj się z przyjaciółmi, to zdrowe dla ciebie!

Kde koupit Viagra levné | Szildenafil citráttal kapcsolatos tapasztalatok | Sildenafil dejstva | Jak kupić Viagra online