Tegoroczna Noc Muzeów organizowana 3 września przez Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Gubińskiej i Muzeum Miasta i Przemysłu w Guben miała tradycyjnie bogaty program. W muzeach po obu stronach Nysy rozpoczęła się o tej samej godzinie. Imprezy organizowane były pod hasłem „Guben i Gubin pod jednym kapeluszem” i była ofertą dla całej rodziny.

Tego dnia o godzinie 18.00 w Muzeum Miasta i Przemysłu w Guben przy Gasstrasse otwarto wystawę poświęconą Jane Wilke – gubeńskiej Królowej Jabłka sprzed kilku laty. Wystawa obrazuje wydarzenia w roku, w którym „królowała” Jane i była ich uczestniczką. Potem odbyła się akcja fotografowania zorganizowana dla widzów. Można wykorzystać okazję i wykonać sobie niepowtarzalną fotkę w oryginalnym kapeluszu z ubiegłego wieku. Około godz. 19.00 odbył się pokaz mody zatytułowany „Sexy Marchenwald” czyli „Seksownie w zaczarowanym lesie”. Potem gości oprowadził po mieście strażnik miejski Guben Andreas Peter.

W Izbie Muzealnej od 18.00 można było oglądać filmy poświęcone powojennemu Gubinowi, a także prezentację slajdów związanych z 50. „Wiosnami nad Nysą”. Można było obejrzeć Gubin nocą, patrząc na miasto z Baszty Ostrowskiej. Na gości podążających z Guben i wcześniej zgromadzonych gubinian czekały grillowane kiełbaski, występ artystyczny i „światełko do nieba”. Wszystko obok muru obronnego niedaleko baszty. Zatem atrakcji sporo jak na kilka wieczornych godzin. Warto wspomnieć, że dotychczas organizowane wspólnie Noce Muzeum mają już kilkuletnią tradycję i gromadzą sporą widownię. Przy dobrej, wrześniowej pogodzie spacer w nocnej scenerii zakończony poczęstunkiem, nie zdarza się codziennie. Za rok, także we wrześniu, kolejna Noc Muzeów, na którą już dziś zapraszamy.

Tak udane przedsięwzięcie zawdzięczamy dofinansowaniu projektu Noc Muzeów przez FMP w ramach Programu Operacyjnego Współpracy Transgranicznej Polska (Województwo Lubuskie) – Brandenburgia  2007-2013. (sp)

W uroczystej oprawie, z udziałem kompani honorowej 5 Kresowego batalionu saperów i orkiestry 11 Dywizji Kawalerii Pancernej odbyło się odsłonięcie pamiątkowej tablicy na murze ratusza. Uroczystość zorganizowało Stowarzyszenie Oficerów 5 Dywizji Wojska Polskiego „Kresowiak” na czele którego stoi płk Lech Kamiński.

Przypomnijmy kilka faktów. Tablica, którą odsłonięto 24 września 2011 stała przed laty obok wejścia do sztabu 5 Kresowej Dywizji Zmechanizowanej. Została odsłonięta w tym miejscu 15 września 1993 roku i miała głównie upamiętniać przejęcie tradycji kresowych przez gubińską dywizję. Tablicę ufundowali żołnierze 5 KDP z okresu II wojny światowej zamieszkujący w Anglii i żołnierze z Gubina.

Po likwidacji jednostek w Gubinie tablica bezsensownie „wyjechała” do Lublina w 2002 roku, skąd staraniem Stowarzyszenia „Kresowiak” wróciła w 2009 roku. Wówczas uznano, że warto zastanowić się nad jej dalszym losem. W 2011 roku zdecydowano, by zawisłą w centrum miasta i przypominała o tym, że w Gubinie od 1952 roku stacjonowały jednostki Wojska Polskiego.

W uroczystości odsłonięcia tablicy udział wziął burmistrz Bartłomiej Bartczak – honorowy członek Stowarzyszenia, radni miejscy, zaproszeni dowódcy jednostek i oficerowie pełniący przed laty służbę w gubińskich jednostkach wojskowych. Uroczystości towarzyszyli także mieszkańcy miasta.

Uroczystość mogła się odbyć dzięki dużej pomocy krośnieńskich saperów, na czele z ich dowódcą ppłk. Krzysztofem Pobiedzińskim. (sp)

Pociąg osobowy znowu zatrzymał się na gubińskim dworcu. Powodem nie było otwarcie regularnej linii kolejowej, lecz Winobranie. O godzinie 8.45 w sobotę 17 września, na peron gubińskiego dworca wjechał parowóz ciągnąc za sobą kilka wagonów osobowych. To specjalny pociąg relacji Cottbus – Zielona Góra uruchomiony z okazji Winobrania. Na peronie kłębił się tłum gubinian chcący skorzystać z tej niecodziennej okazji. Mamy, ojcowie, dziadkowie, wnuki – atrakcja nie lada. Wszak to prawie 10 lat jak stąd odjechał ostatni pociąg osobowy. Powrót zaplanowano na godz. 20.55.