Wspomnij mnie …

    068 455 81 62    . (sp)

Lata 70 - te. Pochód 1 Majowy na ulicy Chopina. Kto rozpozna chłopców z flagami?
Lata 70 - te. Pochód 1 Majowy na ulicy Chopina. Kto rozpozna chłopców z flagami?

Szanowni Państwo !
Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Gubińskiej przygotowuje kolejną wystawę  fotograficzną. Tym razem chcielibyśmy Państwu przypomnieć temat: „Gubińskie pochody 1 – majowe”.
W związku z powyższym zwracamy się z prośbą o wypożyczenie fotografii nawiązujących do udziału Państwa w pochodach, festynach, zabawach związanych ze świętem 1 Maja. Fotografie skanujemy na poczekaniu i natychmiast zwracamy. Państwa pomoc jest tu niezbędna – bardzo na nią liczymy. Przy Państwa pomocy udało się wykonać dotychczas dwie wystawy: „Gubinianie przed laty” i „Dawne gubińskie budynki”. Teraz prosimy o kolejne fotografie, plakaty, ulotki, zaproszenia itp.
Kontakt z nami: Izba Muzealna SPZG, ul. 3 Maja 2, tel.

Służymy pomocą

W SPZG często goszczą redaktorzy „Gazety Lubuskiej”. To bardzo miłe spotkania, które owocują tekstami o naszym mieście w gazecie. Na zdjęiu Tadeusz Raut opowiada redaktorom Leszkowi Kalinowskiemu i Pawłowi Janczarukowi o „Gubińskich mokradłach”.
W SPZG często goszczą redaktorzy „Gazety Lubuskiej”. To bardzo miłe spotkania, które owocują tekstami o naszym mieście w gazecie. Na zdjęiu: Tadeusz Raut opowiada redaktorom Leszkowi Kalinowskiemu i Pawłowi Janczarukowi o „Gubińskich mokradłach”.

Zarząd Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Gubińskiej  zajmuje się nie tylko pielęgnowaniem i popularyzowaniem dziedzictwa kulturowego.
Z wiedzy członków SPZG oraz zgromadzonych materiałów korzysta wiele osób: dzieci, młodzież i dorośli. Miło, że można pomóc studentom piszącym prace magisterskie. Są takie dni, że drzwi nie zamykają się. Kilka przykładów z przełomu roku 2008/2009.
Anna Kowalska – studentka V roku pisze pracę magisterską, była zainteresowana architekturą krajobrazu Wzgórz Gubińskich, Ewelina Ochotna – przyrodą, a Renata Hasiak, studentka antropologii Uniwersytetu Szczecińskiego – tradycją „Wiosny nad Nysą”. Katarzyna Mądrowska z Połęcka – studentka Uniwersytetu Zielonogórskiego – znalazła w „archiwaliach” SPZG nawet pomoc do pracy magisterskiej o wykorzystaniu środków unijnych.
Maciej Kucharski z Warszawy otrzymał dane o tramwajach gubeńskich a jednej poznaniance udostępniono wiedzę o Gębicach. Muzeum  z Poznania zwróciło się z prośbą o informacje dotyczące Szydłowa, Żytowania i prawosławia na Ziemi Lubuskiej.
Można powiedzieć, iż zakres pomocy i pytań obejmuje wiedzę  „od Sasa do Lasa”, ale najważniejsze, że wszyscy otrzymują odpowiedź.
A przy okazji i my bardziej mobilizujemy się, ciągle uczymy się i czujemy się potrzebni!     (wł)

Rośnie lista ofiarodawców

Henryk Białoń, stolarz zatrudniony w Urzędzie Miejskim wykonał tarczę zegara wiszącego od czerwca 2008 roku na Baszcie Ostrowskiej. Pracuje nad tarczą do drugiego zegara.
Henryk Białoń, stolarz zatrudniony w Urzędzie Miejskim wykonał tarczę zegara wiszącego od czerwca 2008 roku na Baszcie Ostrowskiej. Pracuje nad tarczą do drugiego zegara.

W poprzednich wydaniach gazety publikowaliśmy nazwiska ofiarodawców. Także i tym razem, kolejne. Wójt gminy Gubin Edward Aksamitowski ,w imieniu mieszkańców gminy zdeklarował (potwierdzoną stosownym pismem) wpłatę na zegar, pieniądze wpłacili: Grzegorz Siankowski, Krystyna i Zygfryd Gwizdalscy (ponownie), Teresa Zdrojewska, Danuta Andrzejewska i grupa radnych (czwarty raz), Helena i Stanisław Binicewiczowie, Leokadia Firlej, Stowarzyszenie Oficerów 5. Dywizji WP „Kresowiak”, Homont Teresa, PHU – Paweł Klimowicz, „CERMARK” – Cecylia Klimowicz, Związek Sybiraków koło nr 1 w Gubinie, Barbara i Stefan Pilaczyńscy i Teresa i Zdzisław Matusiakowie
Społeczny Komitet Zbiórki planuje wydanie publikacji opisującej historię inicjatywy odtworzenia zegarów na Baszcie Ostrowskiej wraz z listą ofiarodawców na oba zegary. By inicjatywa i nazwiska fundatorów na zawsze pozostały w pamięci.

Numer konta na które można dokonywać wpłaty na zegar: PKO Bank Polski o. Gubin 89 1020 5402 0000 0118 5446 z dopiskiem „zegar”. Pieniądze można także wpłacać w Izbie Muzealnej ul. 3 Maja 2 – tel.   068 455 81 62  . (sp)

Rozliczono skarbonkę

Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Gubińskiej, zgodnie z ustaleniami zawartymi w pozwoleniu burmistrza miasta na wykonywanie zbiorki pieniężnej do puszek informuje przekazuje do publicznej wiadomości informację o wynikach tej zbiórki.
Pozwolenie opiewało na czas od 2 stycznia 2007 r. do 31 grudnia 2008 roku. W tym okresie skarbonkę otwarto sześć razy dokonując komisyjne przeliczenia zebranych pieniędzy (ostatni protokół pochodzi z 29.12.08 r.). W 2007 roku zebrano  1914,60 zł, w 2008 r. 1565,25 zł. Pieniądze wpłacono na konto Stowarzyszenia. Na przestrzeni obu lat zebrane pieniądze wykorzystywano na bieżące potrzeby organizacji dokonując zakupu m.in. odkurzacza, gablot na muzealia (szt. 10 x 215 zł) oraz na drobne wydatki wynikające z codziennego funkcjonowania Izby Muzealnej.
Warto przy okazji nadmienić, że datki mieszkańców obu przygranicznych miast (w kwotach wymienionych wyżej sporą część stanowiło euro) miały dość duży wpływ na rozwój SPZG i Izby Muzealnej. Nasza działalność z „finansowego punku widzenia” opiera się na składkach członków, datkach do puszek i pieniądzach pochodzących z odpisu 1% podatku życzliwych nam podatników.
Przekazując sprawozdanie do publicznej widomości serdecznie dziękujemy tym mieszkańcom Gubina i Guben, którzy w jakikolwiek sposób wsparli finansowo naszą działalność. Wyrażamy nadzieję na poparcie i w tym roku.
Stefan Pilaczyński – prezes SPZG

Spotkanie noworoczne

 

Zaproszeni goście i członkowie SPZG bawili się znakomicie.
Zaproszeni goście i członkowie SPZG bawili się znakomicie.

Po raz pierwszy w tym roku spotkali się członkowie Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Gubińskiej. Z udziałem zaproszonych gości odbyło się spotkanie noworoczne w restauracji Zenek.
Prezes SPZG Stefan Pilaczyński w krótkim wystąpieniu wspomniał o zadaniach zrealizowanych w minionym roku oraz o propozycjach przedsięwzięć do wykonania w tym roku. Podziękował zaproszonym gościom oraz członkom za pomoc udzielaną Stowarzyszeniu w 2008 roku. Dzięki finansowemu wsparciu ze strony lokalnej władzy samorządowej a przede wszystkim burmistrza Bartłomieja Bartczaka, wójta Edwarda Aksamitowskiego, niezawodnej pomocy technicznej kierownika MZUK Romana Gąsiora, pracownika tej firmy Zdzisława Sobolewskiego czy prezesa Biura Zarządzania Nieruchomościami „Lokum” Zdzisława Ptaka udało się zrealizować wiele przedsięwzięć z którymi członkowie SPZG sami by sobie nie poradzili.
Podziękowania skierowano także pod adresem członków którzy swój wolny czas poświęcają pracy na rzecz SPZG, że należy w tym miejscu wymienić: Wiesława D.Łabęckiego, Tadeusza Buczka, Urszulę Kondracik, Adka Ledę, Jerzego Sarneckiego czy Aleksandrę Poraszkę.
B.Bartczak zabierając głos mówił o planach jakie ujęto w tegorocznym budżecie miejskim. Wyraził nadzieję, że uda się ten ambitny plan zrealizować ku zadowoleniu wszystkich mieszkańców.
Wśród zaproszonych gości nie zabrakło delegacji gubeńskiego Heimatbundu z prezesem Lutzem Materne na czele. Kontakty obu organizacji stały się już niemal codziennością. Wspólne spotkania mają charakter bardzo ciekawych i rzeczowych dyskusji. Tak było i tym razem.
Nowy rok zaczęto na wesoło, przy niezawodnym wsparciu także tradycyjnie niezawodnych „Łużyczanek” z Danutą Kaczmarek na czele. Śpiewy rozchodziły się w obu językach. Sympatycznym spotkaniem SPZG rozpoczęło piąty rok swojej działalności. (sp)

 

Zdrowie mężczyzn - spotkanie z przyjaciółmi jest dobre dla zdrowia

Wszyscy mężczyźni oczekują: dochodzenie przeprowadzone przez Uniwersytet w Oxfordzie wykazało, że dobre samopoczucie mężczyzn znacznie poprawia się, gdy spotykają się z przyjaciółmi przynajmniej dwa razy w tygodniu. Ważne jest, aby odbyło się spotkanie, w którym coś zostało zrobione. Promuje to ogromne możliwości zdrowotne mężczyzn.

Według raportu mężczyźni, którzy utrzymują grupę społeczną, są zdrowsi, szybciej reagują na choroby i są bardziej hojni. Niestety, większość mężczyzn nie zdoła zrobić tego zdrowia mężczyzn, a tym samym spotkać się ze swoimi przyjaciółmi, więc tylko tydzień z przyjaciółmi. To nie jest duża grupa przyjaciół, ale regularność spotkań.

Jednak spotkanie zdrowotne mężczyzn powinno składać się z maksymalnie 5 osób. Więzi społeczne z kolegami mogą być ukształtowane przez kilka świetnych działań, które wzmacniają grupę i sprawiają, że nasi ludzie są szczęśliwi! Działania mogą się różnić od sportu zespołowego po proste "pijąc piwo", a to tylko dwa razy w tygodniu. Ważne jest również dla zdrowia mężczyzn, że zaangażowanych jest 4 lub 5 najbliższych i najważniejszych przyjaciół. Tak drodzy mężczyźni, wychodzisz i spotykaj się z przyjaciółmi, to zdrowe dla ciebie!

Kde koupit Viagra levné | Szildenafil citráttal kapcsolatos tapasztalatok | Sildenafil dejstva | Jak kupić Viagra online