Regionalne Muzeum w Dešnje – Dissen
Dissen to wieś położona w Niemczech, około 40 kilometrów od Gubina na południowy zachód od Peitz, licząca ok 1 tys. mieszkańców . W tej wsi na Dolnych Łużycach język serbołużycki zna ok. 28 proc. mieszkańców (dane z 1995 r.). Jest to najwyższy odsetek użytkowników tego języka w Niemczech. To m.in. zasługa pastora Bogumiła Swjeli, który odprawił w tym języku ostatnią mszę w 1941 r. Naziści zabronili używania tego języka i całe pokolenie Łużyczan utraciło z tym językiem kontakt. W dawniej szkole działa prężnie muzeum regionalne poświęcone tradycjom serbołużyckim. I do tego muzeum zorganizowali wycieczkę członkowie Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Gubińskiej. O historii tego najmniejszego narodu zachodniosłowiańskiego, jego tradycjach i obyczajach mówiła Justyna Michniuk z Cottbus doktor pedagogiki, której głównym polem zainteresowań są Serbowie Łużyccy. Teksty jej autorstwa ukazują się w specjalistycznych czasopismach w językach dolnołużyckim oraz górnołużyckim.
Jak poinformowała uczestników wycieczki pani Michniuk otwarcie muzeum i zachowanie dużej części zbiorów to zasługa pani Eriki Jahn, która założyła je w roku 1983 i uchroniła od likwidacji jeszcze za czasów NRD. Dzisiaj Muzeum jest w dużej mierze finansowane ze środków Gminy Dissen oraz urzędu w Burgu (Spreewald).
Gubinianie mogli obejrzeć zbiory m.in. serbołużyckich narzędzi do pracy na roli, umeblowanie dawnych domów, stroje narodowe Serbołużyczan z regionu i wiele innych. W muzeum regularnie odbywają się warsztaty m.in. malowania serbołużyckich pisanek, pieczenia tzw. nowolatek i inne. Muzeum prezentuje kilka razy do roku wystawy czasowe. Dodatkową atrakcją jest skansen o nazwie Stary Lud, prezentujący życie Słowian sprzed ponad 1000 lat.
Kilka godzin z deszczem za oknami szybko minęło i z refleksją – warto było – wracaliśmy do domu. Myślimy o kolejne, podobnej wycieczce do naszych zachodnich sąsiadów. Może Cottbus? (sp)