Liceum Ogólnokształcące
Budowę wyższej szkoły żeńskiej (dzisiejszego Zespołu Szkół Ogólnokształcących przy ul. Piastowskiej) ukończono w ciągu 411 dni roboczych. Koszt całej budowli, łącznie z całkowitym wyposażeniem wyniosły 312 tysięcy marek. Był wówczas 1906 rok.
W kierunku przedłużenia Achenbachstraße (dzisiejsza ulica Zwycięstwa), na której ruch kołowy nigdy nie był duży, umieszczono część budynku z klasami szkolnymi, tak, że nic nie przeszkadzało w pracy szkoły.
Główna część budynku wznosiła się przy Grüne Wiese (dzisiejsza ulica Piastowska). Budynek posiadał 17 klas wyposażonych w ławki szkolne. Pokoje dla nauczycieli były tak ułożone, że ulicę i szkolne podwórko łatwo było można ogarnąć wzrokiem. Mieszkanie dyrektora oddzielono od szkolnego zgiełku, a osobne schody umożliwiały wejście do mieszkania od strony ulicy.
Ściany frontowe budynku, jak również jego elementy architektoniczne, otynkowano w kolorze żółtego piaskowca, podczas gdy portal główny z dwoma bocznymi oknami łukowymi i czterema pilastrami wykonano z piaskowca śląskiego, ponadto ozdobiono bogatymi rzeźbami. Głowy na ścianie przedstawiały główne postaci z najbardziej znanych bajek (Czerwony Kapturek, Jaś i Małgosia itp.).
Różnice w wysokości poszczególnych części budynku, różne powierzchnie dachów, za sprawą zmiennych linii kalenic i okapów, tworzyły bogato ukształtowaną i zarazem zamkniętą bryłę budowlaną, która sprawiała, że front południowy prezentował się niezwykle korzystnie. Budowla wspaniale wkomponowywała się w zabudowę willową ówczesnej Grüne Wiese, nadając miastu jeszcze godniejszy wygląd.
Uczennice wyższej szkoły żeńskiej przeprowadziły się do nowego budynku 23 kwietnia 1908 roku. Szkoła funkcjonowała do 1945 r.
Podczas wojny budynek, jak większość w mieście, uległ zniszczeniu. Nowo powstająca szkoła średnia w Gubinie ulokowała się w obszernym budynku byłego niemieckiego gimnazjum przy ul. Warszawskiej (dziś ul. Obrońców Pokoju, w tym miejscu jest teraz parking). Naukę w Miejskim Gimnazjum i Liceum Koedukacyjnym, dzieląc go ze szkołą powszechną, rozpoczęło w 1945 roku pięćdziesięcioro uczniów.
Zdemobilizowany porucznik, nauczyciel Mieczysław Mierzyński, otrzymał nominację Kuratora Okręgu Szkolnego w Poznaniu na dyrektora gubińskiej „Alma Mater”. Niestety, 23 lutego 1946 r. budynek szkolny strawił pożar, który nie był dziełem przypadku. Do dziś mówi się o zamierzonym podpaleniu. Co najwyżej nie udało się ustalić sprawcy.
Po tym zdarzeniu nastąpiła krótka przerwa w nauce. Zajęcia szkolne wznowiono 5 marca 1946 r. w innym budynku przy ul. Piastowskiej. Pierwszych sześciu absolwentów opuściło mury szkoły 28 czerwca 1948 r. 24 maja 1976 r. Liceum Ogólnokształcące, Liceum dla Pracujących i Średnie Studium Zawodowe utworzyły Zespół Szkół Ogólnokształcących.
Budynek regularnie przechodził konieczne remonty. Stare okna zastąpiono nowymi. Dzięki trosce i zapobiegliwości kolejnych dyrektorów gmach szkoły przetrwał już ponad 100 lat. Wielokrotnie nękały go powodzie nawiedzające miasto.
Dzisiejsza architektura budynku zdecydowanie odbiega od tej z 1906 roku. Jednak ze względu na funkcję jaką spełnia obiekt, podobnie jak przed wojną, jest chlubą miasta.
Kolejni dyrektorzy szkoły:
Mieczysław Mierzyński 1945-1951
Kazimierz Pióro styczeń-luty 1951
Alicja Niezabitowka marzec-sierpień 1951
Henryk Połukord wrzesień1951 do 1952
Jan Brzózka 1952-1955
Józef Muzg 1955-1970
Edward Wołoszyn 1970-1985
Włodzimierz Rogowski 1985-1992
Kazimierz Kobus 1992-2000
Halina Bogatek 2000 – dziś