Monthly Archives: czerwiec 2015

Vademecum gubinianina cz. 2

HERB MIASTA

W 1883r. zmieniono wizerunek herbu miejskiego Guben. Do wolno stojących trzech baszt dodano mury obronne i wzbogacono jego symbolikę. Zachowany do czasów obecnych herb Guben przedstawia: na srebrnym polu czerwony zamek z trzema blankowymi basztami i otwartą bramą pośrodku. Nad środkową, szeroką basztą złota korona. Na basztach tarcze herbowe państw, do których Guben kolejno należał: środkowej – tarcza z czeskim srebrnym lwem z koroną nad głową i podwójnym ogonem, prawej – herb Saksonii, na lewej – czarny pruski orzeł.

Herb Gubina po zakończeniu wojny

herb po 1945Po 1945 r. w tworzącym polską administrację Gubinie wykorzystywano, z małymi zmianami, herb gubeński z XIX wieku. Z bocznych baszt usunięto orły, na środkowej baszcie zamiast czeskiego lwa umieszczono czerwoną tarczę z białym orłem (bez korony). Zmieniono także rysunek bram w basztach.
Kto był autorem tego herbu – nie udało się ustalić. Nie można także ustalić w jakim okresie był wykorzystywany. Nie trudno zauważyć, jak bardzo herb ten różnił się od tego, obowiązującego w przedwojennym Gubinie. Wprawdzie zachowano trzy wieże (trzy bramy miejskie), nad środkową pozostała korona, ale eksponowane w dużym uproszczeniu rysunkowym. Także orzeł umieszczony przekątnie w górnej części środkowej wieży wykonany był mało czytelnie. Z jakiego okresu historycznego Polski to był orzeł – trudno ustalić, ze względu na dość niestaranne jego wykonanie.

Drugi herb

herb do1990W latach 70 i 80 – XX w. „wprowadzono” kolejny, drugi po wojnie herb. To także herb, którego autora nie udało się ustalić. Wizerunek herbu stanowiły trzy wieże różniące się od tych stosowanych w herbie po wojnie, uproszczone w rysunku, wykonywane w jednym kolorze, pozbawione detali architektonicznych. Nie stosowano ani korony, ani jakiegokolwiek orła. Na dyplomach, kopertach ozdobnych wykonywanych przez gubińskie koło filatelistyczne w latach 70-80-tych spotykać można wiele „interpretacji” gubińskiego herbu. Co ciekawe: pomimo braku autora oraz podstawy wprowadzenia tego herbu do wykorzystania, można go zobaczyć w „Herbarzu miast polskich” z 1994 roku.
W tych latach herb wykonywano w kolorze czerwonym, zielonym, czarnym i jeszcze kilku innych kolorach. Nie znaleziono wykorzystywania herbu jako znaku urzędowego. Nie widniał na tzw. listownikach, wizytówkach czy urzędowych dokumentach.

Trzeci herbherb 1990używany po 1990 roku.
Ma swoją historię, którą udało się odtworzyć. Tak, po ponad 20 latach wspomniał jego powstanie autor, Ryszard Pantkowski. – W latach 1985-1987 wówczas, gdy byłem inspektorem oświaty w urzędzie miejskim, zwrócił się do mnie inspektor oświaty w gminie Gubin Jurek Glazar z prośbą o wykonanie projektu grafiki do uniwersalnego dyplomu. Miał to być dyplom na różne okazje – grafika ta sama, tekst stosowny do potrzeb. Z przyjemnością spełniłem prośbę kolegi jako, że lubiłem rysować i o sprawie zapomniałem. Jednym z elementów grafiki na dyplom był herb Gubina wymyślony przeze mnie. Był to herb pozbawiony wielu elementów heraldycznych, bardziej o charakterze dekoracyjnym niż spełniający wymogi stawiane herbom – uważa R. Pantkowski. Przedstawiał stylizowaną wersję ostatniego symbolu miasta zachowując jego ogólny rysunek: na białym polu mury zamku z trzema basztami bez blankowych zwieńczeń. Nad środkową basztą złota korona, nad pozostałymi niebieskie zadaszenia. Na frontonie środkowej baszty, w przekątnym ułożeniu czerwona tarcza z białym orłem (bez korony). W murze fortecznym otwarta brama.
W roku 1990 burmistrzowi Czesławowi Fiedorowiczowi herb spodobał się i jak przypomina sobie R. Pantkowski, burmistrz polecił jednej z urzędniczek wyciąć herb z dyplomu, nakleić na projekt statutu miasta jako propozycję do przyjęcia przez Radę Miejską. Rada propozycję zaakceptowała uchwałą nr W 28/90 z dnia 21 sierpnia 1990 i herb stał się obowiązującym.
Pojawiał się, jak na herb miejski przystało, na wielu godnych herbowi miejscach. Czołowe miejsce przyznano herbowi na pismach sygnowanych przez władze miejskie. Był także ozdobą wielu dyplomów, podziękowań, okolicznościowych znaczków, widokówek i proporczyków. Pojawił się nawet na autobusach komunikacji miejskiej.
Około roku 1999  Ryszard Pantkowski – wówczas radny miejski uznał, że herb miejski jest wizerunkiem nieformalnym w sensie jego poprawności heraldycznej i najwyższa pora by opracować herb zgodny z sugestiami heraldyków. Swoje spostrzeżenia przekazał przewodniczącemu Rady Miejskiej dr. Zygfrydowi Gwizdalskiemu. – Skoro wiesz jak powinien herb wyglądać, przedstaw propozycję – miał powiedzieć Z. Gwizdalski.
Wkrótce R. Pantkowski przedstawił radnym miejskim projekt nowego herbu. Tworzenie nowego wizerunku konsultowano ze znanym heraldykiem profesorem Uniwersytetu Zielonogórskiego Wojciechem Strzyżewskim, który przedstawionego do projektu wniósł jedną uwagę. W dyskusji wsłuchiwano się także w propozycje radnych. Były sugestie, by w nowym herbie umieścić ratusz, Basztę Ostrowską i kilka jeszcze innych propozycji, proponowano różne kształty tarczy herbowej. Ostatecznie

Herb autorstwa R. Pantkowskiego używany od 2000r.

herb gubina kolor jpegHerb autorstwa R. Pantkowskiego, Rada Miejska przyjęła uchwałą 28 grudnia 2000 r. W białym (srebrnym) polu tarczy wzoru hiszpańskiego znajduje się fragment muru obronnego z trzema blankowymi basztami w kolorze czerwonym.
Środkowa baszta wyższa i szersza zwieńczona żółtą (złotą) koroną, pozostałe nakryte błękitnymi stożkowatymi daszkami z żółtymi (złotymi) kulami na szczytach. Na środkowej wieży czerwona tarcza z orłem, który kiedyś był godłem Kazimierza Wielkiego, w nieco uproszczonej interpretacji autora herbu. Orzeł umieszczony jest przekątnie.
W murze fortecznym otwarta brama z podniesioną kratą z wnętrzem wypełnionym czernią. Na żółtych (złotych) drzwiach bramy czarne okucia zawiasów. Po bokach wnęki zamurowanych otworów drzwiowych z widocznymi otworami strzelnicymi.

Vademecum gubinianina cz. 1

wstęp Guben nach einem Oelgemälde um das Jahr 1860 - 1941
Panorama miasta w 1860 roku.

WSTĘP I ZARYS HISTORYCZNY

Z dumą pokazujemy mieszkańcom i gościom odwiedzającym miasto nieliczne, ocalałe z wojennej pożogi gubińskie zabytki: ratusz, ruiny fary (zwanej powszechnie, choć błędnie, katedrą), fragmenty murów miejskich. Potrafimy też dodać parę słów o uprawie winnej latorośli i przemyśle sukienniczym. Nie dorobiliśmy się jeszcze, tak jak inne miasta, monografii poświęconej przeszłości Gubina i stąd co zebraliśmy przekazujemy. W książce Ryszarda Pantkowskiego, wydanej w 1998 roku, historia miasta została ograniczona do niezbędnego minimum. Historyk Stanisław Kowalski w książce z 2010 roku opisał historię Gubina do roku 1945.
Nie brak w naszej potocznej wiedzy mitów wręcz fantastycznych, jak chociażby ten biorących tutaj początek podziemnych korytarzach ciągnących się aż do Berlina. Po co komu były wielokilometrowe wędrówki podziemiami, jeśli można było bez przeszkód podróżować górą – tego legenda nie wyjaśnia.

Stare dzieje
Gubin powstał nad Nysą Łużycką przy ujściu rzeki Lubszy. Choć trudno sobie to obecnie wyobrazić, spacerując po krętych uliczkach spalonego w 1945 r. starego miasta – nie było tutaj jednolitej płaskiej terasy rzecznej. Obie rzeki rozlewały się szeroko, tworząc rozgałęziony układ sieci wodnej i rozliczne wysepki. Takie ukształtowanie terenu zapewniało naturalne warunki obronne.
Czynnikiem o niemałym znaczeniu dla rozwoju miasta były żyzne gleby najbliższego regionu. Wykopaliska potwierdzają, że już w początkach naszej ery, w czasach, o których nie ma niemal zupełnie źródeł pisanych, istniały stałe osady w miejscu obecnych wsi: Budoradz, Pole, Pleśno, Czarnowice, Sadzarzewice, Grabice, Jazów, Gębice, Starosiedle, Koło, Biecz, Luboszyce, Wierzchno. Teren wokół Gubina był znacznie gęściej zamieszkały po wschodniej stronie Nysy Łużyckiej. Doniosłą rolę odegrał gród w Niemczy (obecnie Polanowice), centrum burgwardu, ośrodek administracyjno-gospodarczy od X do schyłku XII wieku.
Najstarsza pisana informacja o Gubinie występuje w dokumencie, datowanym na lata 1207-1210, w którym jako świadek występuje „castellanus de Gubin”. Wiadomość o Gubinie znajduje się też w dokumencie wystawionym przez Henryka Brodatego w 1211 roku. Dokument ten, w którym książę Henryk Brodaty zezwala klasztorowi w Lubiążu na bezcłowy przywóz śledzi, soli do Gubina, świadczy, że już w tym czasie istniał tu rozwinięty gospodarczo ośrodek miejski. Początków miasta należy więc szukać w okresie znacznie wcześniejszym.
Prawa miejskie Gubin otrzymał wcześnie. Za datę powstania miasta przyjmuje się 1 czerwca 1235r kiedy margrabia Miśni Henryk Dostojny wydał przywilej lokacyjny na prawie magdeburskim.
Wtedy Gubin był ukształtowanym urbanistycznie miastem. Miasto lokacyjne umocnione zostało obwarowaniami. Początkowo był to wał drewniano-ziemny z palisadą. W roku 1311 Gubin zyskał zezwolenie na budowę murów.
Średniowieczne ulice Gubina były wykładane bierwionami. W tym czasie większość mieszkańców miasta stanowili Łużyczanie. Stopniowo jednak ulegali oni zniemczeniu lub wypierani byli przez żywioł niemiecki na przedmieścia. Proces zniemczenia hamował napływ ludności z sąsiednich wsi, które do końca XIX w. zachowały rodzinny, łużycki charakter.
Ważną rolę w życiu gospodarczym Gubina odgrywała uprawa winorośli i handel oraz sukiennictwo.

Zabytki
Najcenniejsze zabytki współczesnego Gubina powstały w średniowieczu. W południowo-zachodniej części rynku wzniesiony został ratusz. Czas powstania tego obiektu nie jest znany. Miasto zyskało zezwolenie księcia na jego zbudowanie w 1276 roku. Budowa tak okazałego obiektu była sporym obciążeniem miejskiego budżetu, dlatego też ciągnęła się długo i ratusz był budowany etapami. Był on obiektem wielofunkcyjnym. Znajdowała się tu sala posiedzeń burmistrza i rady miejskiej, sąd grodzki, archiwum, a okresowo więzienie. W obrębie ratusza funkcjonował także handel.
Kościół farny powstał w okresie późnego średniowiecza. Zbudowano go na miejscu starego kościoła istniejącego już w XIII wieku. Po 1250 roku bazylikę kasztelańską przebudowano w stylu gotyckim. W latach 1508-1559 późnogotycka budowla z wieżą przyjęła ostateczny wygląd zewnętrzny.

Zanim – po 1311 r. – zaczęto budować właściwe mury obronne, miasto chroniła fosa, wał obronny oraz żerdziowy parkan. Naturalną linię obrony stanowiły rzeki. Ważnym elementem powstałych ceglanych murów były liczne stanowiska obronne. Po zewnętrznej stronie umocnień przebiegała szeroka fosa wypełniona wodą z pobliskich rzek. Do środka prowadziły trzy bramy: Krośnieńska, Klasztorna i Ostrowska. Każda z nich była wzmocniona wysoką wieżą obserwacyjną oraz niższą – obronną.
W II połowie XVII w. umocnienia obronne były już w bardzo złym stanie technicznym. Poza tym – wobec rozwoju techniki oblężniczej – straciły rację bytu. Stały się elementem hamującym rozwój miasta. Zostały więc rozebrane, a fosa zasypana. Zachował się jedynie fragment Bramy Ostrowskiej z basztą, część murów oraz Baszta Dziewicy.
W XIX w. dla podkreślenia znaczenia murów obronnych w przeszłości, wzniesiono dekoracyjną bramę wraz z murem i otworami strzelniczymi. (ul. Dąbrowskiego).
Jest wiele elementów w historii Gubina, które mogłyby stać się jego romantyczną legendą. Liczne powodzie, pożary, a nawet trzęsienia ziemi nawiedzały od czasu do czasu nasze miasto. Przypomnieć należy, że miasto miało swoje muzeum, teatr, tramwaje, a także lotnisko komunikacyjne. Przecież Gubin liczył w okresie międzywojennym prawie 50 tys. mieszkańców, co czyniło go największym miastem w naszym regionie.

002_filtered
Gubin z 1930 roku.

 

 

Pamiątkowy żeton

Podczas tegorocznej 59. Wiosny nad Nysą zwiedzający Basztę Ostrowską mogli skorzystać z niecodziennej okazji bicie żetonówwłasnoręcznego „bicia” żetonu pamiątkowego. Jednym uderzeniem młota można wykonać pamiątkowy żeton z rysunkiem Baszty Ostrowskiej z jednej strony i herbem miasta z drugiej. Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Gubińskiej nabyło to urządzenie przy wparciu finansowym Urzędu Miejskiego w ramach zadania publicznego. Na co dzień można wybić żeton w Izbie Muzealnej SPZG.

zeton awers zeton rewers

Zebranie sprawozdawczo-wyborcze.

DSC_9586Członkowie Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Gubińskiej zebrali się 22 maja na dziedzińcu Izby Muzealnej i dokonali podsumowania ubiegłej kadencji, także wybrali nowe władze stowarzyszenia.
Prezes Stefan Pilaczyński zrelacjonował szczegółowo sprawozdanie spisane na 8 stronach, dokładne, obrazujące pracę zarządu na przestrzeni ostatniego roku. Być może przydługie, ale jak pracuje się każdego dnia … Zapewne zadowolił wszystkich, bo pytań nie było.DSC_9589
Roman Niparko – przewodniczący Komisji Rewizyjnej postawił wniosek o udzielenie absolutorium zarządowi, i wniosek jednogłośnie przyjęto. Przyjęto także 5 nowych członków: małżeństwo Wandę i Zdzisława Hasiuków, Józefa Kutę, Barbarę Grund z Guben i Jerzego Cierpińskiego. Stowarzyszenie na dzień 22 maja 2015 liczy 64 członków. IMG_0010_filtered
W dyskusji głos zabierało kilku dyskutantów poruszając różnorodną tematykę. Wybrano zarząd w dość niezmienionym składzie: Stefan Pilaczyński – prezes, Urszula Kondracik – sekretarz, Janina Lisiak – skarbnik, Tadeusz Buczek – społeczny opiekun Izby Muzealnej i Stanisław Bilicz – członek zarządu. Wiesław Łabęcki – ze względów osobistych – poprosił o zwolnienie z dalszej pracy w zarządzie.
Na zakończenie uczestnikom spotkania zaproponowano smakowity chleb ze smalcem i kiszonym ogórkiem, przygotowanym przez Olgę i Jana Ficnerowskich.

DSC_9579DSC_9578

 

 

 

 

 

Na deser piękny wiersz „Należy kochać, aby żyć” deklamowała Maria Bronowska, i w tej pogodnej atmosferze przyjaciele Ziemi Gubińskiej zakończyli obrady. (sp)

Zdrowie mężczyzn - spotkanie z przyjaciółmi jest dobre dla zdrowia

Wszyscy mężczyźni oczekują: dochodzenie przeprowadzone przez Uniwersytet w Oxfordzie wykazało, że dobre samopoczucie mężczyzn znacznie poprawia się, gdy spotykają się z przyjaciółmi przynajmniej dwa razy w tygodniu. Ważne jest, aby odbyło się spotkanie, w którym coś zostało zrobione. Promuje to ogromne możliwości zdrowotne mężczyzn.

Według raportu mężczyźni, którzy utrzymują grupę społeczną, są zdrowsi, szybciej reagują na choroby i są bardziej hojni. Niestety, większość mężczyzn nie zdoła zrobić tego zdrowia mężczyzn, a tym samym spotkać się ze swoimi przyjaciółmi, więc tylko tydzień z przyjaciółmi. To nie jest duża grupa przyjaciół, ale regularność spotkań.

Jednak spotkanie zdrowotne mężczyzn powinno składać się z maksymalnie 5 osób. Więzi społeczne z kolegami mogą być ukształtowane przez kilka świetnych działań, które wzmacniają grupę i sprawiają, że nasi ludzie są szczęśliwi! Działania mogą się różnić od sportu zespołowego po proste "pijąc piwo", a to tylko dwa razy w tygodniu. Ważne jest również dla zdrowia mężczyzn, że zaangażowanych jest 4 lub 5 najbliższych i najważniejszych przyjaciół. Tak drodzy mężczyźni, wychodzisz i spotykaj się z przyjaciółmi, to zdrowe dla ciebie!

Kde koupit Viagra levné | Szildenafil citráttal kapcsolatos tapasztalatok | Sildenafil dejstva | Jak kupić Viagra online